piątek, 23 października 2015

Test - karma Doctor Dog Jednobiałkowa wołowina bez zbóż.

Stali czytelnicy naszego starego bloga może pamiętają, że już kiedyś nawiązywaliśmy współpracę z marką Doctor Dog ;)
Niedawno odezwała się do mnie pani Ania i zaproponowała kolejne testy, tym razem karmy, która niedawno weszła na rynek.

Jesteście ciekawi?



COŚ O KARMIE...

 Doctor Dog, jest jedną z niewielu karm, które przygotowuje się z naturalnych składników - "Wszystkie składniki, poza mączkami mięsnymi, są jakości przeznaczonej dla ludzi (są dopuszczone do spożycia przez ludzi). ".
Producent zapewnia, że nie znajdziemy tam barwników, zlepiaczy,  poprawiaczy smaku, czy sztucznych konserwantów.
Firma produkuję karmę w czterech rodzajach smakowych dla średnich, dużych i ostatnio także małych psów.
Więcej można dowiedzieć się na ich stronie lub facebooku ;)



OPAKOWANIE

Rzecz istotna, która czasami również wpływa na wybór tego, co nasz pies będzie jadł.
Ja opakowania karm Doctor Dog uwielbiam!
Jest prosto i minimalistycznie, a ozdobna czcionka przykuwa uwagę .
Przy jedno- i trzykilogramowych opakowaniach karma zapakowana jest w cienką papierową torbę (wykonaną z makulatury = przyjazna dla środowiska), która w środku skrywa foliowy woreczek ze smaczną zawartością.
Dzięki takiemu opakowaniu nie ma szans, żeby karma wysypała się przy rozerwaniu zewnętrznego opakowania.
Większe opakowania (6 i 12kg) są pakowane po 3kg do mocnych, białych worków, dzięki czemu produkt zostaje dłużej świeży, a na wyjazd poręczniej jest zabrać jeden 3kg worek niż tysiąc mniejszych.
Oczywiście większe worki zapakowane są w równie stylowe, tekturowe pudła ;P


DLA KOGO?

Karma Doctor Dog Jednobiałkowa wołowina bez zbóż jest przeznaczona głównie dla psów dorosłych i seniorów średnich i dużych ras, powyżej 3 roku życia.
Firma ma w swojej ofercie już karmy dla dużych i małych psów, z drobiem, czy wołowiną, ale w tym wypadku pomyślała również o starszych psach, dla których większe i nieregularne kawałki takiej karmy mogą być wyzwaniem.
Dobrze by było, gdyby producent pomyślał również o wersji dla szczeniaków i młodych psów, bo nie znalazłam takiej wersji ;)


PIERWSZE WRAŻENIE

Zapach karmy jest dość intensywny (wyczułam go jeszcze zanim otworzyłam papierową torbę), nie śmierdzi jak typowa karma, ale... czuć zioła i owoce!
A konkretnie, przy bardzo bliskim powąchaniu zapach kojarzy mi się ze świeżo upieczoną dynią (co jest dziwne, bo nie ma jej w składzie) :D
Po otwarciu zdziwiłam się jeszcze bardziej, bo karma wyglądem przypomina nieco karmę dla królików! :P
Gdyby nie zapewnienia producenta, że w karmie znajduje się mięso, myślałabym, że ktoś się pomylił i wysłał nam nie to co trzeba :D

Karmy Doctor Dog są znane z oryginalnych kształtów chrupek, w tej wersji również tak jest!


KSZTAŁT, WIELKOŚĆ I WYGLĄD

Granulki karmy to pojedyncze, podłużne wałeczki, które mają różną długość i przede wszystkim są lekkie i suche, dzięki czemu da się je pokruszyć w palcach.
Wspominałam, że to karma również dla seniorów?
Starsze psy z pewnością lepiej poradzą sobie ze zjedzeniem karmy w takiej formie, niż w postaci ciężkich i twardych granulek.
W karmie również wyraźnie widać kawałki owoców, warzyw czy nasion (na przykład lnu).
Mają średnicę ok. 1cm.


SKŁAD I DAWKOWANIE

Przejdźmy teraz do najważniejszej części, a mianowicie składu.

SKŁAD: 30% mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (mięso wołowe); 26,6% warzywa (marchew suszona, pasternak suszony, natka pietruszki suszona); produkty pochodzenia roślinnego (nasiona lnu; Yucca Schidigera); 8% owoce (jabłka suszone, gruszka suszona); drożdże; nasiona (lucerna); zioła (pokrzywa); glukozamina; siarczan chondroityny; mięczaki i skorupiaki (małż nowozelandzki, chitosan); ryby i produkty rybne (chrząstka rekina).
DODATKI: Witaminy: IU/kg: Witamina: A (E 672) 8 000; Witamina D3 (E 671): 800; Witamina E: 50 mg/kg; Witamina B1: 1 mg/kg; Witamina B2: 6 mg/kg; Witamina B6: 1.55 mg/kg; Witamina K: 0.1 mg/kg; Witamina B12: 35 µg/kg; Biotyna: 1600 µg/kg; Niacyna: 10 mg/kg; Kwas pantotenowy: 15 mg/kg; Kwas foliowy: 0.285 mg/kg; Chlorek choliny: 1000 mg/kg; Tauryna: 0,6 g/kg; L-Karnityna 90 mg/kg; CLA C18: 2 (sprzężony kwas linolowy): 25 mg/kg
Związki pierwiastków śladowych: E1 Żelazo (siarczan żelaza (II), monohydrat): 36 mg/kg; E1 Żelazo (chelat żelazowy wodzianu glicyny): 24 mg/kg; E2 Jod (jodek potasu): 1.306 mg/kg: E4 Miedź (siarczan miedzi, pentahydrat): 5.75 mg/kg; E4 Miedź (chelat miedziowy wodzianu glicyny) 2.25 mg/kg: E5 Mangan (tlenek manganu (II)): 5.3 mg/kg;
E5 Mangan (chelat manganowy wodzianu glicyny): 1.5 mg/kg; E6 Cynk (chelat cynkowy wodzianu glicyny): 25 mg/kg; E6 Cynk (tlenek cynku): 47.5 mg/kg; E6 Cynk (siarczan cynku (II), monohydrat): 57.5 mg/kg; E8 Selen (selenian (IV)sodu): 0.45mg/kg.

Wielkim plusem w karmie jest brak zbóż i (najczęściej uczulającego) kurczaka, a zamiast nich znajdziemy wołowinę, która jest jedynym źródłem białka zwierzęcego, dzięki czemu nadaje się dla psów alergików.
W karmie nie znajdziemy konserwantów, barwników, substancji zapachowych czy smakowych.
Nie pęcznieje ona również w żołądku psa, tak jak większość karm dostępnych na rynku.
Jak pisze producent, Yucca, Chlorofil czy chelat cynku ograniczają brzydkie zapachy z pyska, odchodów (chyba wiemy, jak bardzo "aromatyczne" są koopy :P) czy cieczki.
W karmie występuje także glukozamina, czy muszle ostryg, których zadaniem jest wspomaganie stawów.

Doctor Dog jest pozbawiona również mączki mięsno-kostnej, ale martwi mnie jednak informacja na stronie producenta, że karma nie zawiera mięsa dehydratyzowanego (pozbawionego wody), gdyż tak naprawdę mięso najpierw trzeba wysuszyć, żeby znalazło się w suchej karmie.

W takim wypadku nie wiemy, czy te 30% mięsa w produkcie jest świeże, czy już po wysuszeniu.
Przydałaby się taka informacja na opakowaniu.

Dawkowanie karmy jest według mnie trochę za wysokie, Alex, który waży 15kg powinien dostawać aż 240g karmy na dzień (gdzie normalnie dostaje ok.180g, a i tak nie zjada wszystkiego :P).
Możliwe, że spowodowane jest to tym, że karma jest dosyć lekka, ale licząc to na porcje, mój pies w tydzień musiałby zjeść ok. 1,7kg, a w miesiąc prawie 7kg!
I tu dochodzimy do...


CENA

Kilogram karmy kosztuje ok. 30zł, trzy kilogramy już niecałe 80zł (27złkg), a za 12kg będziemy zmuszeni zapłacić prawie 230zł (20zł/kg).

Czy to dużo?
Porównując z innymi bezzbożowymi karmami - sądzę, że tak.
Porównując stosunek cena-skład - myślę, że również.
Nie jest to bardzo drogi produkt, ale na kieszeń Zwykłego Posiadacza Psa to może być już trochę za dużo.

Jeżeli jednak mamy (starszego) psa, który nie toleruje zbóż czy kurczaka w karmie, bądź po prostu chcemy spróbować czegoś nowego, to nie widzę przeszkód, żeby pokusić się przynajmniej na mniejsze opakowanie karmy ;)

A co na to sam tester?



A PO ZJEDZENIU KARMY...

Pan Spaniel ostatnio zrobił się bardzo wybredny, mało którą karmę ruszy, a jeśli jest to jakaś nowość, zazwyczaj ma problemy żołądkowe i biegunkę.
Tą karmę polubił i naprawdę widać, że mu posmakowała :D
W każdym bądź razie miska była czysta (co nieczęsto się zdarza w przypadku suchej karmy!)
Karma jako karma nie wystarczyłaby nam na długo, dlatego stwierdziłam, że trochę zużyjemy ją w postaci nagród (jak wspomniałam - łatwo się łamie na mniejsze kawałki), a resztę będzie jadł z miski.

Po mniej/więcej tygodniu stosowania mogę stwierdzić, że...
  • pies chętnie na nią pracuje/wyjada karmę do czystej miski
  • "zapach psa" (w różnym tego słowa znaczeniu) stał się mniej intensywny
  • odchody są małe, zwarte i nie śmierdzą, ich ilość też jest normalna
  • nie zauważyłam, aby karma wpłynęła w jakiś sposób na sierść (możliwe, że przy dłuższym stosowaniu byłoby to widoczne)
  • zapach z pyska troszeczkę się poprawił
  • brak gazów
Podsumowując - nie jestem w stanie ocenić efektów  stosowania tej karmy, jeden kilogram to za mało, aby powiedzieć o niej coś sensownego.
Widać jednak, że jest to dobra karma, jak pisałam wcześniej, Alex jest strasznie wrażliwy na jakąkolwiek zmianę w diecie - Doctor Dog był podany bez stopniowego wprowadzania (mieszania z inną karmą) i było okej, żadnej biegunki, bączków czy grania w kiszkach.

Dla przeciętnego psiarza cena za karmę może trochę odstraszać i myślę, że mało kto mógłby sobie pozwolić na dłuższe karmienie psa tą karmą (mam na myśli psy nieuczulone, którym nie przeszkadza kurczak w karmie), ale musimy sobie zdawać sprawę, że im lepszy produkt wyprodukowany z lepszych składników, tym jest droższy.
I to nie dotyczy wyłącznie karm dla psów ;)


Wbrew pozorom, Alexowi karma bardzo smakuje - powodem takich min było po prostu przerwanie popołudniowej drzemki :D
I tak, wiem, jak wyglądają zdjęcia, nie jestem z nich ani trochę zadowolona, ale od ponad tygodnia cały dzień pada deszcz i jest pochmurno, po prostu nie ma szans na zrobienie lepszych.
W następnej recenzji się poprawię!

Pozdrawiamy - A&A!

7 komentarzy:

  1. Coś wiem na temat nieudanych zdjęć do recenzji, ta pogoda mogłaby się w końcu ogarnąć :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie będę teraz zmieniać karmę z Kingsmoora na coś bardziej wydajnego, bo on kończy się w zawrotnym tempie i myślę, że spróbujemy właśnie z Doctor Dog :) Nie dość, że piękny skład to do tego lekkie granulki, ideał!

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że z ceną producent zdecydowanie zaszalał. Nie na moją kieszeń. Karma, którą teraz zjada Pimpek kosztuje 13zł/kg.

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz więcej osób poleca te karmy, chyba będę próbować :)
    Zapraszam na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie takiej karmy nigdy nie miałam okazji testować, ale jak gdzieś ją znajdę to może i kupię. Na razie jestem na etapie dbania o mojego pupila i kompletowania kosmetyków do pielęgnacji. Fajnie, że w sklepie https://sklep.germapol.pl/ nie ma najmniejszego problemu z ich zdobyciem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  7. 15kg pies powinien zjadać 150 a nie 240,bo 15kg pies do duża rasa a nie mała.Karmi Pani chyba nie tą karmą

    OdpowiedzUsuń